Schorzenie to należy do grupy chorób rzadkich, a mowa o nich w przypadku, kiedy choroba dotyka nie więcej niż 5 na 10 tys. osób. Wyleczenie wrodzonej łamliwości kości jest niemożliwe, opieka nad chorym skupia się więc na poprawie jego komfortu życia. Stosowany jest specjalistyczny sprzęt rehabilitacyjny, ułatwiający codzienne funkcjonowanie, jak wózki, chodziki, gorsety stabilizujące oraz ćwiczenia i zabiegi fizjoterapeutyczne umożliwiające powrót do sprawności po kolejnych urazach.
Wrodzona łamliwość kości – wróg w genach
Choroba ta jest schorzeniem genetycznym, występującym raz na 10 – 20 tys. osób. Pojawia się w sytuacji, kiedy uszkodzeniu ulega gen kodujący pierwszy z ośmiu typów kolagenu. Typ I warunkuje prawidłową budowę tkanki łącznej kości, chrząstki, skóry, tkanki podskórnej oraz ścian naczyń krwionośnych.
Mechanizm powstawania choroby
Wrodzona łamliwość kości może objawiać się pod różną postacią i w różnym stopniu nasilenia choroby. Zależna jest ona od rodzaju mutacji genetycznej.
Chorobę można odziedziczyć w sposób autosomalny dominujący (rodzice przekazują jedną wadliwą, ale dominującą kopię genu — druga jest prawidłowa) lub recesywny (każde z rodziców jest nosicielem mutacji, więc obydwie odziedziczone kopie genu są nieprawidłowe).
W przypadku osób, które odziedziczyły wrodzoną łamliwość kości w sposób autosomalnie dominujący — uszkodzeniu uległy geny COL1A1 i COL1A2, które tworzą odpowiednio łańcuch alfa 1 i alfa 2 kolagenu typu 1.
Ten typ uszkodzenia może spowodować niewłaściwą budowę wewnętrzną kolagenu, co skutkuje poważniejszymi przypadkami choroby, bądź jedynie zmniejszeniem jego ilości w organizmie, prowadząc do łagodniejszych objawów. Mutacja ta odpowiedzialna jest za zdecydowaną większość przypadków choroby (ok. 90%).
We wrodzonej łamliwości kości odziedziczonej w sposób recesywny — mutacje następują w genach LEPRE1, CRTAP i PPIB, które odpowiadają za syntezę różnych składowych kolagenu. Niestety ten typ choroby jest odpowiedzialny za najcięższe przypadki schorzenia.
Wrodzona łamliwość kości — objawy
- Złamania kości — jak wskazuje nazwa, podstawowym objawem choroby jest zwiększona podatność na złamania. Dochodzi do nich również samoistnie, bez żadnej zewnętrznej przyczyny, np. w czasie snu.
- Niski wzrost i drobna budowa ciała chorego.
- Deformacje kostno-stawowe, w tym nieprawidłowości w budowie zębów.
- Zmniejszona gęstość kości u osoby chorej.
- Niebieskie zabarwienie twardówki oka chorego.
- Podatność skóry na powstawanie sińców u osoby chorej.
- Skłonność do krwawień u chorego.
- Niedosłuch osoby chorej.
Ze względu na różne mutacje powodujące tę samą chorobę, została ona podzielona na kilka typów, charakteryzujących się odmiennymi objawami.
Typ I — łagodna postać choroby — najczęstszym objawem jest błękitne zabarwienie twardówki oka, nie ma różnicy we wzroście chorego, nie pojawiają się również wady uzębienia typowe dla wrodzonej łamliwości kości. Dzieci mają tendencję do złamań w momencie nauki chodzenia, natomiast w miarę upływu lat, kości ulegają wzmocnieniu. Z czasem pojawia się ryzyko wczesnej osteoporozy i/lub niedosłuch.
Typ II — ciężka, najczęściej śmiertelna (letalna) postać łamliwości — złamania pojawiają się już w okresie prenatalnym, prowadząc często do śmierci wewnątrzmacicznej. Noworodek, który rodzi się żywy, zazwyczaj ma liczne deformacje i złamania kości długich i żeber pozwalających na przeżycie maksymalnie kilku lat, choć większość umiera jeszcze w wieku niemowlęcym.
Typ III – V — umiarkowana do ciężkiej (typ III), postać choroby — chory zazwyczaj jest prawidłowego lub niskiego wzrostu, twardówka ma niebieskie lub szare zabarwienie (pozostaje biała przy lżejszych postaciach choroby), pojawia się skolioza oraz charakterystyczne trójkątne rysy twarzy. Chorzy zazwyczaj poruszają się na wózku inwalidzkim, ponieważ każda z tych postaci łamliwości uniemożliwia prawidłowe funkcjonowanie.
Diagnoza choroby
Najlżejsze postaci choroby mogą pozostać niezdiagnozowane. Zazwyczaj określa się takiego chorego, jako osobę o skłonnościach do złamań. Podejrzenia budzą uszkodzenia w nietypowych miejscach. Pojawiają się niekiedy oznaki osteoporozy lub inne objawy towarzyszące.
W diagnostyce wrodzonej łamliwości kości wykorzystuje się głównie:
- badania genetyczne — dające 100% pewność i potwierdzające lub wykluczające istnienie wadliwych genów,
- badanie rentgenowskie (RTG),
- badanie TK, CT (tomografia komputerowa) i obrazowanie przy pomocy rezonansu magnetycznego (MR),
- badanie densytometryczne — określające gęstość tkanki kostnej,
- badanie biochemiczne kolagenu w skórze,
- badanie słuchu.
Leczenie i rehabilitacja
Genetyczny charakter wrodzonej łamliwości kości wyklucza jej wyleczenie. Terapia skupia się na zmniejszeniu częstotliwości złamań i wzmocnieniu struktury kości, aby jak najdłużej zapobiec pojawieniu się osteoporozy.
Leczenie farmakologiczne — w terapii stosowane są bisfosfoniany (np. pamidronian), wykorzystywane również w terapii osteoporozy, suplementację wapniem oraz witaminą D3.
Rehabilitacja — liczne złamania skutkują szczególnym znaczeniem terapii ruchowej w przebiegu choroby. Ćwiczenia mają na celu wzmocnienie mięśni okołoszkieletowych, aby poprawić ogólną sprawność pacjentów i zmniejszyć dolegliwości bólowe. Chorzy najczęściej poruszają się na wózku inwalidzkim, aby minimalizować ryzyko kolejnych złamań.
Fot. Wózek BARRACUDA stabilizujący głowę i plecy osoby chorej na wrodzoną łamliwość kości.
Fot. Aluminiowy rollator JAGUAR, podpórka inwalidzka – skuteczna pomoc dla chorego na wrodzoną łamliwość kości w codziennych czynnościach, takich jak siadanie, wstawanie, chodzenie.
Fot. Balkoniki, różnego rodzaju podpory i laski ułatwiające chorym na łamliwość kości codzienne poruszanie się lub pomagające w rehabilitacji po przebytym urazie.
Życie z wrodzoną łamliwością kości
W przypadku najlżejszych postaci choroby, długość życia nie odbiega od średniej w danej populacji, w przypadkach cięższych — może ulec nieznacznemu lub dużemu skróceniu, zależnie od postaci choroby. Często nie wynika to z samych złamań, ale z ich konsekwencji, np. w wyniku powikłań sercowo-naczyniowych spowodowanych deformacjami klatki piersiowej.
Nadzieje na przyszłość
W ostatnich kilku latach (badania trwają od 2016 r.) naukowcy ze Szwecji i Anglii prowadzą intensywne badania nad terapią przy pomocy komórek macierzystych. Ma ona zapobiec rozwojowi schorzenia u dzieci, które zostały zdiagnozowane jeszcze na etapie życia płodowego. Efekt zostanie oceniony na podstawie porównania ilości złamań u dzieci poddanych terapii i tych z grupy kontrolnej.
Badacze ze szwedzkiego Karolinska Institutet i londyńskiego Great Ormond Street Hospital planują podać komórki macierzyste piętnastu płodom, u których wykryto to schorzenie jeszcze w łonie matki oraz piętnastu noworodkom wkrótce po urodzeniu. Liczba złamań w obu grupach będzie potem porównywana z ich liczbą u dzieci, które nie podlegają żadnej terapii.
Leave a Reply
You must be logged in to post a comment.